WIOSNA W POEZJI
Pączki drzew
Autor: LUDWIK WISZNIEWSKI
Deszczyk popadał,
słonko przygrzało,
patrzcie, o! patrzcie,
co to się stało!
Idzie wiosenka,
podnosi rączki
i do gałązek
przyczepia pączki.
Jest już ich dużo,
jest ich tysiące,
wiatr je kołysze,
ogrzewa słońce.
Wiatr je kołysze
w tę i w tę stronę -
wnet się rozwiną
w listki zielone.
Wiosną
Autor: BRONISŁAWA OSTROWSKA
Powstały blaski rannych zórz
Świat budzi się radosny,
Zielony runią młodych zbóż,
Bijący tętnem wiosny.
Z dalekich szczytów spłynął śnieg,
Rozkwitły już sasanki,
Już się przystroił stawu brzeg
W kaczeńców złote wianki.
W powietrzu dzwoni ptactwa chór,
Co wraca z poza morza,
I chat pochyłych długi sznur
Oświeca młoda zorza.
Na drzewie pachnie każdy liść,
Pękają kwietne pąki,
A mnie coś każe iść i iść
Na pola, bory, łąki...
I marzy mi się ściernisk krąg,
Skąd resztę snopów zwożą:
Widzę pożółkłą zieleń łąk
Pod zachodową zorzą...
I widzę białe rzędy chat
I smukłych topól sznury
W uwiędłem złocie letnich szat,
Przetkanych w liść purpury.
W powietrzu krąży świetlny kurz
Nad zżętych pól ścierniska,
A nić pajęcza blaskiem zórz
W jesiennym słońcu błyska.
Żórawi słychać ostry śpiew,
Mgła z lasu płynie sina,
A od owocu szereg drzew
Ku ziemi się przygina.
Maj
Autor: JÓZEF ANTONI BIRKENMAJER
Z pól i lasów miły zapach płynie,
kwieciem każda stroi się gałązka;
nad strumykiem i w ciemnej gęstwinie
szary słowik pieśń radosną kląska.
Chodźmy w pole, chodźmy w gaj,
by powitać cudny maj!
Hopsa dana! Weźmy się za rączki
i zatańczmy wesoły korowód!
Niech się dziwią ptaszki i zajączki:
„Jaki też jest tej radości powód?“
Ty, wietrzyku, z nami gnaj,
by powitać cudny maj!
Już idzie
Autor: ANTONI KUCHARCZYK
Już wieją pierwsze wiosny tchnienia,
Nowego życia — odrodzenia, —
Wnet w łonie śpiącej ziemi — matki
Zbudzą do życia pierwsze kwiatki.
Jeszcze daleko, za morzami,
Miła wiosenka, z piosenkami,
Ale już idzie, już się śpieszy,
Wnet smutne serca nam pocieszy.
Prędzej, wiosenko, do nas, prędzej,
Bośmy tu w smutku, w wielkiej nędzy, —
Wciąż spoglądamy w twoją stronę,
Biją nam serca roztęsknione...
Hej, słonko, roztop śniegi, lody,
Aby wiosence, pani młodej,
Nie zziębły rączki, nóżki bose, —
Diamentową rozsyp rosę.
Wiosenko! — Boża ty królewno!
Piosenkę sielską, słodką, rzewną
Mam w mej fujarce na witanie, —
Więc śpiesz się, przychodź, me kochanie!...